wtorek, 10 lipca 2018

Hashtag Remigiusz Mróz recenzja

Przyznaję bez bicia to moja pierwsza książka Remigiusza Mroza. I od razu deklaracja. Nie ostatnia.
Dawno żadna książka nie spowodowała, że zawaliłam noc. Dawno żadna tak głęboko nie weszła w moje myśli. Jak już we wstępie się nią tak podnieca to od razu wiadomo, że jest to wprost genialna powieść.
Zaczęłam ją czytać wieczorem i pochłonęła mnie. Książka jest dobrze osadzona w polskich realiach. Odwołuje się do zaginięcia w tajemniczych okolicznościach Ewy Tylman i jej podobnych. Wspomina sprawy, którymi żyła cała Polska. 
W książce mamy dwie rzeczywistości. Tu i teraz i czasy studenckie Teresy, czyli Tesy. Początek roku szkolnego na studiach był czymś bardzo trudnym dla nowej studentki. Zmagająca się z dużą nadwagą i kompleksami dziewczyna postanawia być najlepsza na roku. Jednak wpada w oko pewnemu wykładowcy. To on zaczął się z nią spotykać i z relacji student wykładowca, narodził się romans. Ale nie taki fizyczny raczej polegający na rozmowach i wzajemnym zaufaniu. Jednak on ma żonę. Ale to nie historia miłosna jest tu głównym wątkiem.
Książka podzielona jest na części i tytułowane rozdziały. Jedne są bardzo wymowne inne zatytułowane  po prostu Tesa. Dopiero na samiutkim końcu okazuje się, dlaczego jest tak podział.

 Te tytułowane rozdziały mówią o przeszłości. Są one jak na szachownicy. Raz przeszłość, raz przyszłość. Wszystko zaczyna się gdy główna bohaterka Teresa zwana Tesa odbiera smsa -Twoja paczka już na ciebie czeka.
Odbiera przesyłkę, która z pozoru nie ma z nią nic wspólnego. Otrzymuje też notatkę z #apsyda. Gdy przeszukuje mas media w końcu trafia na # na tweeterze. Niby nic, ale pochodzi on od osoby, która zaginęła parę lat temu.
Mróz gra nam na nosie. Już pod koniec książki nie miałam pojęcia, co jest prawdą, a co fikcja. Gdy wydawało mi się że już wszystko wiem, nagle akcja tak się zmieniała, że już nic nie wiedziałam. Zaskoczenie czai się w każdym rozdziale. Tak świetnie przeprowadzona intryga może równać się z największymi pisarzami. Dla mnie ta książka będzie długo nie do przebicia. No i zamierzam przeczytać ja raz jeszcze.

A wy lubicie takie nieoczywiste zakończenia?
Za możliwość przeczytania dziękuję 

22 komentarze:

  1. Nie wiem dlaczego, ale jakoś kompletnie nie ciągnie mnie do książek tego autora :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też nie ciągło, aż sięgnęłam po tą. I jestem pozytywnie zaskoczona

      Usuń
  2. Już od paru dni leży u mnie i nie mogę się doczekać kiedy po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja raczej wolę inną tematykę książek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię ksiązki które tak wciągają i człowiek w pewnym momencie nie wie który motyw to fikcja a który prawda

    OdpowiedzUsuń
  5. Preferuję książki z innej kategorii. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię książki, które zaskakują

    OdpowiedzUsuń
  7. o kurdę mocna jest, może kiedyś przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie lubię takiej tematyki książek, ale mam koleżankę, która uwielbia taki gatunek. Skoro książka jest wciągająca to jej polecę. Teraz ma trochę wolnego czasu to akurat :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam kiedyś wywiad z tym autorem ale nie zaciekawił mnie zbyt. Teraz mam ochotę poznać tę książkę

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka wydaje się być fajna, ciekawa jestem co więcej się tam działo :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Tego autora czytałam tylko "Kasację" i w sumie nie była najgorsza, ale miłością do jego twórczości nie pałam :-D

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego autora czytałam tylko "Kasację" i w sumie nie była najgorsza, ale miłością do jego twórczości nie pałam :-D

    OdpowiedzUsuń
  13. Książek sporo przeczytałam jednak pana Mroza jeszcze żadna powieść nie trafiła w moje ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę się w końcu przekonać do tego Morza, bo wszyscy o nim mówią, a ja w ogóle go nie znam. Super recenzja, będę miał kolejny jego tytuł w pamięci do sprawdzenia, jak w końcu znajdę chwilę na czytanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam żadnej książki Remigiusza Mroza ale widzę, że muszę to nadrobić! Super recenzja :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam jeszcze żadnej jego książki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie jestem pewna czy to książka dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię takie książki. Chętnie przeczytam, tym bardziej, że tego autora książek nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie czytałam jeszcze nic tego autora, może kiedyś przyjdzie taki dzień ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaskakujące zakończenia są najlepsze! Z takich polecam też "Czerwonego pająka" Bondy :)

    OdpowiedzUsuń