Życie biegnie coraz szybciej. Coraz częściej ścigamy się z czasem. Bo obiad, bo dzieci, bo zakupy. Non stop jesteśmy w biegu. Tak drogie panie to my gonimy całymi dniami, a wieczorem padamy na twarz. Ja staram się tak zaplanować swój dzień by jakoś połączyć to wszystko w jedną całość. By nie biec jak szalona przez cały dzień. Zatem gdy nadchodzi wieczór a dziecię już śpi, funduję sobie relaks. A wam dziś pokażę moją receptę, właśnie na taki relaks pod prysznicem.
Po pierwsze czas.
Na czas wieczornego wyciszenia poproście swoich facetów, by to oni stali na czatach, gdyby dziecko jednak zechciało wstać. Nie ma sensu wybiegać z łazienki w ręczniku na biodrach i pianie na włosach. Sprawmy, aby ten czas był dla nas i tylko dla nas. A jeśli nie macie dziecka to tym bardziej dobrze zamknijcie za sobą drzwi, i zostawcie świat i problemy za nimi.
A może by tak zrobić nastrój.
No bo czemu nie. Czemu nie zapalić sobie pachnącej świeczuszki i włączyć ulubionej muzyki. Przecież wystarczy dobrze wszystko zaplanować i da radę. Muzyka z telefonu i świeczka daleko od zasłonki prysznicowej i możemy sę relaksować na całego.
Dobry płyn.
Ja lubię jak płyn pod prysznic ładnie pachnie. Ostatnim czasie często sięgam po płyn marki Roge Cavailles. Jest genialny. Pompka pozwala mi aplikować tyle żelu ile potrzebuję. Lubię jak gęsta i pachnąca pianka otula moje ciało, jednocześnie pięknie myjąc i pielęgnując skórę. Tak na marginesie powiem, że na wakacje wzięłam własnie ten żel. Wiedziałam, że prysznic będę brała kilka razy dziennie, bo morski piasek to moja zmora. Musiałam go zmyć z siebie po przyjściu do hotelu. Ten żel nie podrażnił mojej skóry i nawet po cztreech prysznica skóra było nadal w świetnej kondycji.
Żel w swym składzie nie ma parabenów i mydła, a jedynie substancje powierzchniowo czynne. No i najważniejsze, żel jest bardzo wydajny. Przy bardzo intensywnym wakacyjnym używaniu ubyło mniej niż połowę butelki.
A może by i krem.
I znów wrócę do marki Roge Cavailles tym razem sięgając po balsam pod prysznic. Jego bogata formuła pozostawia moją skórę odżywioną jak nigdy dotąd. A jeśli dodam, że w składzie znajdziecie masło shea to już mam mój numer jeden. Jego delikatny zapach magnoli pobudza zmysły i daje mi niezłe odprężenie. Lubię go używać szczególnie po długim dniu. Piękny zapach i gęsta piana dają mi wytchnienie.
Zimna woda zdrowia doda?
Od lat nasze babki tak mówiły, owszem zimna woda pod prysznicem jest spoko, ale tylko wtedy gdy na dworze jest trzydzieści stopni. W innym wypadku wybieram ciepły prysznic. Każdy ma inny próg toleracji więc najlepiej wybrać temperaturę, która nam odpowiada. Jeśli na koniec lubimy spryskać się zimna wodą to tak należy obliczyć czas by ciepły natrysk trwał dwa razy dłużej niż zimny.
Na koniec pacha.
Tak po dobrym prysznicu warto posmarować nasze paszki dobrym antyperspirantem. Tak by czysta skóra została od razu zabezpieczona przed przykrym zapachem. Dotąd miałam opory do kulek, bo się lepiły. Tu mamy kulkę, która świetnie chroni nasze paszki przed zapaszkiem oraz sprawia że skórą pod pachą się nie klei.
A jaka jest wasza recepta na relaks?
wpisz kod rabatowy „PREZENT” - dodatkowe 10% rabatu na zakupy w sklepie www.sklepcavailles.pl
Moja recepta na relaks to fajna muzyka i piękny zapach.
OdpowiedzUsuńMuzyka, książka - zależy na co akurat mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję poznać te produkty i byłam z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię krem pod prysznic tej marki :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawią kosmetyki tej marki. Mój pomysł na relax to kąpiel, książka i czekolada :D
OdpowiedzUsuńMam kilka produktów tej marki i są w mojej ocenie fajne
OdpowiedzUsuńosobiscie bardzo polubiłam sie z kazdym z tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńNie znam ich osobiście, tylko z blogów, może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłam kulki a teraz wole te w spreju :D
OdpowiedzUsuńMiałam wszystkie te produkty i powiem Ci że żel i krem podbiły moje serce - muszę kupić, bo właśnie wczoraj skończyłam krem. Piękne zapachy i doskonałe nawilżenie.
OdpowiedzUsuńDużo o tej marce słyszałam z blogów :)
OdpowiedzUsuńDla mnie relaks to np wizyta u fryzjera :D
OdpowiedzUsuńznam te produkty, sa rzeczywiście bardzo dobre jakościowe dla naszej skóry
OdpowiedzUsuńMiałam kilka produktów z tej marki i byłam z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieknie pachnace plyny do kapieli ;) glownie na zapach patrze przy zakupiw
OdpowiedzUsuńJa niestety nie znam tej marki. Mój sposób na relaks, to dobra książka, ciepła herbata i dobra maseczka kojąca na twarz.
OdpowiedzUsuńFajnie, że kulka tej marki się nie lepi i dobrze się spisuje. A krem pod prysznic bardzo mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale wiele o nich słyszałam. Koniecznie muszę je wypróbować!
OdpowiedzUsuńPrawdziwy relaks to jest dopiero w wannie. Mi mega spodobały się przez firmę https://krzemien.com.pl/news/wanna-z-drzwiami-szklanymi wanny
OdpowiedzUsuń