środa, 17 stycznia 2018

HEAN polskie kosmetyki

Jestem patriotką ekonomiczną i zawsze staram się kupować polskie produkty. Zamiast kupować warzywa z zagranicznych koncernów i ich ryneczków, wybieram te od producenta na targu. Wolę brzydko wyglądająca, a smaczną marchewkę niż tą idealną i umytą, która w smaku przypomina raczej trociny. To samo tyczy się kupowanych przeze mnie kosmetyków. Uważam że jest wiele polskich marek, których kosmetyki są bardzo dobre, a przy okazji ich ceny są bardzo atrakcyjne. Dziś opowiem wam właśnie o takiej polskiej marce kosmetyków, a chodzi mi o firmę HEAN
Zapraszam do lektury.

Przedstawię wam parę kosmetyków, które mnie zachwyciły. Zaczniemy od moich faworytów czyli produktów do ust. Po pierwsze hybrydowy matowy błyszczyk do ust w intensywnym kolorze. Ja mam kolor 102 Muffin.


Błyszczyk zamknięty jest w plastikowym opakowaniu. Aplikujemy go na usta za pomocą pacynki. Nawet przy tak intensywnym kolorze udało mi się precyzyjnie obrysować nią usta. Błyszczyk ma bardzo przyjemny zapach, mi on kojarzy się z malinowa mambą. 




Bezpośrednio po aplikacji, jak widzicie błyszczyk nie jest matowy. Sytuacja trochę się poprawia gdy podeschnie. Aby go dobrze zmatowić i utrwalić warto odcisnąć usta w chusteczkę. Ja uwielbiam wszelkiego rodzaju kolory na ustach więc mi błyszczyk przypadł do gustu. Fajna kremowa konsystencja sprawia, że produkt ładnie utrzymuje się na wargach. 
Drugi produkt to hean true color. Jest to pomadka i jednocześnie balsam do ust w sztyfcie. W swym składzie ma moje ostatnio ukochane, masło shea. Swoją droga muszę wam napisać o właściwościach i zaletach tego masła.  Pomadka w składzie ma również witamina E i olejek roślinny, który intensywnie nawilżają i pielęgnują usta.


Jak widzicie pomadka ma kształt dużej kredki. Wykręca się ja od spodu jak klasyczną pomadkę. Ja wybrałam kolor różowy, który jest bardzo delikatny. 

Co do krycia to jest w dość dobre. Produkt nadaje ustom blask i przy okazji je pielęgnuje. Ten odcień sprawdza się w makijażu codziennym. Dzięki używaniu tego kosmetyku moje usta przestały tak strasznie schnąć. To zasługa jego skałdu.  Bardzo polubiłam się z ta szminka i mam zamiar wypróbować również inne warianty kolorystyczne.

Teraz coś z innej beczki, ale też dwa w jednym. Jak już wam kiedyś pisałam coraz bardziej zaczynam wymagać od kosmetyków nie tylko koloru, ale i pielęgnacji. Mascara do rzęs z odżywką 2w1 VOLUME STIMULATOR to mój osobisty hit. 





Nie tylko ładnie podkreśla rzęsy, ale i stymuluje ich wzrost. Może jakiegoś spektakularnego efektu nie zauważyłam, ale moje rzęsy wzmocniły się i urosło kilka nowych włosków.
Tusz ma silikonowa prostą szczoteczkę. Bardzo fajnie mi się nią operuje. Pozwala mi pomalować nawet te najmniejsze rzęsy. Nie nabiera zbyt dużo produktu i ładnie rozczesuje rzęsy. Nawet pomalowanie dolnych rzęs to już nie problem. Co ważne rzęsy się nie skalają i nie tworzą się na nich grudki.

Aktywne składniki:
WidelashTM - innowacyjny składnik wzmacnia strukturę i pobudza naturalny wzrost rzęs
Proteiny pszeniczne - odżywiają rzęsy, wzmacniają i chronią przed niekorzystnym wpływem środowiska i nadmiernym wysuszeniem.
Keratyna - wzmacnia, ma działanie silnie regenerujące.
D-pantenol - odżywia, nawilża i stymuluje wzrost komórek rzęs

Kolejna rzeczą jest paleta do konturowania twarzy. Konturowanie to sztuka. Dzięki konturowaniu możemy stworzyć makijaż trójwymiarowy. Uwydatnić pewne partie twarzy, a inne ukryć. Co do samej palety. Składa się ona z trzech pozycji. Po pierwsze róż holograficzny, który podkreśla i uwydatnia kości policzkowe kolorem pełnym blasku. Po drugie rozświetlasz, który rozjaśnia i odświeża twarz. Po trzecie bronzer, który rzeźbi i wysmukla rysy. 


Paleta zamknięta jest w plastikowej kasetce. Nie jest to ten najtańszy i najgorszy plastik made in china. Opakowanie na tyle dobrze chroni produkt, że w czasie transportu środek nie ucierpiał.
Paletka przypadła mi do gustu. Róż idealnie nadaje się do mojej karnacji. Rozświetlacz ma w sobie małe drobinki, które ładnie łapią światło i je odbijają. W środku jest jakby delikatny brokat. I bronzer, który jest ciemny, ale nie za ciemny do mojej skóry. Paletka ta jest drobno mielona. Poszczególne produkty maja fajna aksamitną konsystencję. Bardzo ładnie nakładają się na pędzel, a położone na skórę fajnie się rozprowadzają. Paletka nie tworzy na skórze plam, a poszczególne elementy ładnie się ze sobą blendują. Dla tych, którzy zaczynają swoją przygodę z konturowaniem z tyłu palety jest ściąga, jak używać poszczególnych pozycji.


Kolejna rzeczą jest paleta z rozświetlaczami. Jak i w poprzednim kosmetyku  z przodu mamy mała ściągę dla początkujących. I tak jak poprzednia paleta ta jest drobno mielona, o aksamitnej konsystencji. Z rozświetlaczami to zawsze mam taki problem, że dla mnie mniej znaczy więcej. 


Używam ich w zasadzie tylko na szczyty kości jarzmowych i pod brwiami. Czasem zdarza mi się pomalować nimi powieki. W ten sposób troszkę oszukuję naturę, bo moje oczy wygadają na dużo większe mimo, że mam opadającą powiekę . 



Paletka na pewno sprawdzi się u każdego. Ma trzy różne odcienie, dzięki czemu każdy dobierze taki, który pasuje do jego karnacji. 

Aksamitna konsystencja fajnie nakłada się na skórę. Pozostaje na niej przez długi czas. A nałożony na bazę rozświetlacz utrzymał się przez cały dzień na powiece. Polecam wam wypróbować ten kompakt.

Puder sypki BANANA LUXURY POWDER. 



Ten kto ma sińce pod oczami jak ja, wie ze ten kosmetyk to wybawienie. Puder zamknięty jest w plastikowym słoiczku z sitkiem. 


Troszkę pudru aplikujemy na pędzel i wykańczamy nim makijaż. Ja lubię w nim to, że daje mi mat na twarzy, redukuje moje sińce pod oczami i ociepla moja twarz. Mam z natury taki odcień skóry, że mogłabym grać zobii bez charakteryzacji, a ten produkt pomaga mi wrócić do żywych kolorów. Puder ma taki raczej beżowy odcień i wystarczy jego tylko odrobinka by utrwalić makijaż. Jest sypki więc trzeba uważać z jego aplikacją. Najlepiej po nabraniu lekko strzepać pędzel, by pozbyć się nadmiaru produktu.

Polecam ten produkt, kobietą, które jak ja potrzebują nieco odświeżenia i ocieplenia twarzy,

Paletka do brwi EYEBROW PROFESSIONAL SET. 



Stylizacja brwi to temat rzeka. Bo nie ładne co ładne, a co się komu podoba. Jedna pani lubi brwi jak gąsienice, a druga cieniutkie jaskółeczki. Najważniejsze by samemu dobrze się z tym czuć. Paletka cieni do brwi jest tak jak poprzednie kosmetyki w plastikowym opakowaniu. Wewnątrz znajdujemy wosk do brwi z witaminą E i olejem z dyni drzewiastej oraz dwa cienie. 


Cienie maja bardzo dobrą pigmentację. Jedne z nich ma kolor wpadający w tony zimne, drugi w ciepłe. A po co ten wosk? No więc można go stosować na dwa sposoby. Po pierwsze jako nabłyszczenie brwi. Wtedy najpierw kładziemy na brew cień, a dopiero później wosk. Po drugie jako utrwalenie. Wtedy najpierw nakładamy wosk, stylizujemy nim brew a potem ją przyciemniamy pigmentem. No i jeszcze jedno zastosowanie, wosk można wykorzystać jako bazę pod cienie. Wystarczy czysta powiekę przesmarować woskiem a potem ja pomalować. Oczywiście cienie można stosować na mokro lub sucho. Mnie ta paletka się spodobała. Mam bardzo kiepskie brwi, które przede wszystkim potrzebują dość sporego wypełniania i w tej materii nie mam zastrzeżeń do produktu. Najpierw stosuje wosk, a dopiero potem przyciemniam brew. Wykonana stylizacja brwi tym produktem utrzymuje się cały dzień. Mogę ją wam z czystym serce polecić.

Jeszcze mały smaczek na koniec, w paczce znalazłam taka oto naklejkę. Bardzo miły gest ze strony firmy.

Mam nadzieję, że spodobała wam się moja recenzja, i była dla was pomocna. Co wam się najbardziej spodobało z tego zestawu?




31 komentarzy:

  1. nie znam osobiscie tych kosmetykow ale przyznam ze prezentują sie bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno temu miałam bazę do cieni tej marki i nigdy nie używałam lepszej! Z Twojego zestawu najchętniej sprawdziłabym jak się u mnie sprawdza tusz. Lubię mieć ich kilka na zmianę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Błyszczyk i pomadka bardzo mi się podobają ich odcienie ogólnie znam ich kosmetyki i bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Błyszczyk nie jest idealnie matowy, ale kolor ma śliczny i dobrze wygląda właśnie z takim lekkim połyskiem. Pomadka ma bardzo ożywczy kolor, mimo że jak zobaczyłam opakowanie to wydawało się, że będzie "żarówa" ;-) Puder i paletka ot brwi brzmią rewelacyjnie!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę paletę do konturowania twarzy i jestem z niej bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię kosmetyki Hean, są dobre jakościowo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tylko paletkę do konturowania na mokro z Hean, ale jeszcze się nie zapoznałam z nią :D. Świetne masz kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne kosmetyki, nie znam marki. Zapowiada się ciekawie

    Zapraszam do siebie w wolnej chwili,
    Miłego dnia, Bambi xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Kilka kosmetyków tej marki mam, ale tych nie znam. Błyszczyk bardzo mi się podoba. Ma piękny odcień 😍😍

    OdpowiedzUsuń
  10. Od kilku miesięcy ta marka mi się przewija przed oczami. Bardzo ciekawi mnie puder bananowy i pomadki - wyglądają interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie sięgnęłabym po puder bananowy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tych kosmetyków,ale miło było o nich poczytać i je bliżej poznać.Niektóre bardzo mi się podobają.
    Obserwuję i zapraszam w wolnych chwilach również do siebie

    OdpowiedzUsuń
  13. ten pierwszy błyszczyk ma oszałamiający odcień, z mascarą mogłabym sie polubić ma taką szczoteczkę jak lubię

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi się odcień tej płynnej pomadki - lubię takie kolory :D

    OdpowiedzUsuń
  15. O tych błyszczykach słyszałam dużo dobrego, i chętnie zakupię żeby sama przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hean ma bardzo fajne produkty! Tanie, dostępne w Hebe. Szkoda tylko, że mają też "tanie" opakowania, wolałabym aby ciut bardziej solidne ale same kosmetyki mają bardzo dobre.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja dłużej przystanełam przy pomadce w kredce bo ostatnio takie preferuje najbardziej- z checia wyprobuje. Opakowania przypominaja mi bardzo eveline.

    OdpowiedzUsuń
  18. Z chęcią bym przygarnęła taki zestaw kosmetyków zdecydowanie brakuje mi takich :) opakowania sliczne

    OdpowiedzUsuń
  19. Znam kilka produktów tej marki i każdy z nich wywarł na mnie pozytywne wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  20. Never heard of this brand but it sounds interesting dear..
    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubie hean, a przede wszystkim ich cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mi się zdecydowanie spodobała ta pomadka w odcieniu różu, która prezentuje się na ustach rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pomadka ma bardzo ładny kolor ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. firmę kojarzę, ale nic nie testowałam. przepiękne zdjęcia, a kosmetyki godne uwagi

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem zakochana w ich pomadkach matowych w płynie. Mam już wszystkie odcienie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znam produktów tej firmy ale puder wygląda bardzo interesująco, chętnie go kupię na próbę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo podoba mi się błyszczyk. Myślę, że odcień pasowałby do mojej karnacji.

    OdpowiedzUsuń
  28. Błyszczyk i pomadka mają super kolory. Uwielbiam takie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Najbardziej zdziwił mnie fakt, że to są polskie kosmetyki. Nigdy wcześniej o nich nie słyszałam i są to dla mnie kompletne nowości. Bardzo ciekawi mnie błyszczyk, swoja droga ma piękny nudziakowy kolor:) Tusz do rzęs 2 w 1, bardzo fajne połączenie dwóch elementów w jednym kosmetyku. Całość bardzo dobrze się prezentuje i zachęca do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ta pomadka bardzo fajna :) pasuje ci ^^

    OdpowiedzUsuń