Lato i wakacje, a z nimi szaleństwa. Zdarza się, że takim szaleństwom towarzysza rany. Otarcia naskórka, rozcięcia czy inne tego typu rzeczy to u dziecka norma. Zresztą i dorosłym się zdarzają wypadki przy pracy. Czasem dziecku wystarczy tylko plasterek, by przestało boleć. No, ale co gdy plaster nie chce zejść? Co gdy trzeba zmienić opatrunek?
Znacie to, chcecie delikatnie usunąć plaster z gojącej się rany, a on, ani drgnie. Co wtedy zrobić. Pokaże wam spray Akutol, który pomoże usunąć plaster.
Opakowanie to mały aluminiowy pojemniczek z rozpylaczem. Choć mały ma 35 ml, ale bardzo wydajny. Jedno opakowanie starcza nawet na 200 aplikacji. Produkt mogą stosować dzieci jak i dorośli, nadaje się do usuwania plastrów opatrunkowych, nikotynowych czy hormonalnych.
A jak to się robi?
Najpierw delikatnie należy wyczyścić skórę wokół plastra tak by była czysta i sucha.
Następnie z odległości 10-15 cm spryskujemy plaster. Czekamy 15 sekund i szybkim ruchem zrywamy plaster.
Gdy mamy do czynienia z wodoodpornym plastrem wtedy spryskujemy róg plastra i czekamy. Następnie podważamy róg i ponownie spryskujemy. Tym razem zdejmujemy taki plaster na raty.
Spray pachnie jak opatrunek jałowy i w mig odparowuje. Jest to wygodny sposób na pozbycie się plastra. Przydatny zwłaszcza do ran jeszcze nie zagojonych, które łatwo jest uszkodzić.
A teraz mały pokaz na filmiku.
Prawda że to proste. Plastry, zwłaszcza te z sal zabiegowych czy szpitali, potrafią trzymać naprawdę mocno. Takie ich zadanie, ale usuwanie ich to zawsze była męka. Ja polecam wam ten środek, który łatwo i szybko pomoże wam uporać się z opatrunkiem czy innym plastrem. Akutol ma od dziś stałe miejsce w mojej apteczce.
Cena to ok 15 zł.
Ooo spadłaś dla mnie jak z nieba - szukałam czegos takiego.
OdpowiedzUsuńUU nie słyszałam nigdy o takim czymś, ale przydatne :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Czego to ludzie nie wymyślą... Woda, zwykła woda z kranu, mówi Wam to coś?
OdpowiedzUsuńAch nawet nie wiedziałam że takie coś istnieje ale dzięki Tobie już wiem i bardzo się z tego powodu cieszę bo przy moich dzieciakach taki spray to coś bardzo przydatnego i niezastąpionego.
OdpowiedzUsuńInteresting post my dear, thank you for sharing :-)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam o istnieniu takiego produktu, muszę zapisać nazwę na wszelki "wypadek" ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie, ale wiem jaka to męka żeby odkleić plaster, dlatego czym prędzej muszę się zaopatrzyć w ten środek :-)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna rzecz, chętnie nabede bo chyba nikt nie lubi ściągania plastrów.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że istnieją takie produkty, ale jakoś nie kojarzyłam żadnego z nazwy. Dobrze mieć tego typu preparat w domowej apteczce. Muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa kiedy ma się dzieci.
OdpowiedzUsuńSuper musze kupić:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze go mieć :)
OdpowiedzUsuńKonieczne szczególnie dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt, dzieci często płaczą przy ściąganiu plastra i takie spray jest przydatny
OdpowiedzUsuńRewelacyjne dla dzieci. Super srawa. Musze takie sobie kupic
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa! O ile rana jest mała, to ból jest znośny, ale czasem jest to coś pokaźnego i wtedy dodatkowy ból w postaci zrywania plastra nie jest mile widziany. Fajna opcja :D
OdpowiedzUsuńRewelacja! Coś idealnego szczególnie dla dzieciaków. Często odrywanie plastra boli, a taki spray z całą pewnością usunie plaster bezboleśnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to nieprzydatne. Nigdy nie miałam większego problemu z odklejeniem plastra :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie fantastyczna rzecz. Nieraz miałam kłopot, aby odkleić plaster po pobraniu krwi. Zawsze mnie to boli, a dzięki takiemu sprejowi można odkleić plaster bezboleśnie.
OdpowiedzUsuńSuper na pewno must have w kazdej apteczce a szczegolnie tej dziecięcej
OdpowiedzUsuń