Latem odsłaniamy coraz więcej ciała. Eksponujemy je w bikini na plaży, czy wybieramy krótkie sukienki na spacery. W tym czasie w szczególny sposób warto dbać o skórę. Bardzo ważny jest jej poziom nawilżenia. Aby skóra była dobrze nawilżona potrzebny nam jest tłuszcz. Tak, tak dobrze czytacie. Tłuszcz tworzy na skórze cienką warstwę, która chroni ją przed wyparowywaniem wody. Druga sprawa to woda. Warto wypijać jej co najmniej 1,5 litra dziennie. Jeśli nie lubicie samej wody, to fajnie dodać do niej jakieś dodatki np. liść mięty czy truskawkę. Pisza ten tekst piję właśnie wodę z melonem. O tym melonie, to ja wam zaraz jeszcze opowiem, bo uwielbiam go nie tylko jeść, ale i jego obecność w kosmetykach.
Aby dobrze przygotować moją skórę na lato stosuję kilka trików. Przede wszystkim raz w tygodniu robię peeling.
Nie tak na szybko, a bardzo powoli delektując się tą chwilą tylko dla mnie. Aby ujędrnić skórę sięgnęłam po peeling ujędrniający własnie z melonem cosmepick. Piękne pudełeczko z czarną grafiką, jest bardzo poręczne w użyciu. Łatwo z niego wydobyć pożądaną ilość peelingu.
Zapach melona w nim zawarty jest obłędny. Jest to typowy peeling cukrowy, który cała robotę robi drobinkami cukru. I tu moja rada, nie trzyjcie skóry tylko ją masujcie. Pod wpływem wilgotnej skóry drobinki cukru coraz bardziej się rozpuszczają i ścierają martwy naskórek. Dzięki temu, kosmetyk może lepiej i głębiej wniknąć w skórę. A skóra po tym zabiegu jest nie tylko gładka, ale i bardzo dobrze nawilżona. Zauważyłam, że skóra na udach, gdzie takiego ujędrnienia najbardziej potrzebowałam skóra jest lepiej napięta i gładsza.
A jeśli chodzi o tłuszcz to zaraz po kąpieli smaruje się obficie masłem do ciała.
W czerwcu było to cosmepick -spa relax kwiat camelli japońskiej. Zamknięte w pięknym opakowaniu nie tylko zdobił łazienkę ale i przypomina mi o pielęgnacji. Masło ma lekką konsystencję, która bardzo fajnie się wchłania. No i pachnie tak, że chce się więcej. Moja skóra absolutnie pokochała to masełko.
Smaruje nim całe ciało, pamiętając o grubszej warstwie na łokciach i kolanach. Masło nie klei się na skórze i nie pozostawia na nim tłustego filmu. A skóra nim posmarowana jest bardzo dobrze nawilżona i wygląda bardzo fajnie.
W pielęgnacji ważna jest systematyczność i powtarzalność zachowań. Tu nie ma miejsca a taryfę ulgową, bo dziś mi się nie chce. Skóra regularnie smarowana i peelingowana odwdzięczy się nam pięknym wyglądem nie tylko latem ale i przez cały rok.
No i pamiętajmy dużo wody. W końcu nie od dziś mówią: zdrowa woda zdrowia doda.
A wy jak pielęgnujecie skórę latem?
Ja latem używam właśnie masła do ciała, a także piję dużo wody :-)
OdpowiedzUsuńKocham peelingi cukrowe, moje ulubione. Do tego zapach melona - totalne dla mnie
OdpowiedzUsuńTen peeling to ja bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńJak widzę napis melon, to jestem kupiona - już wyobrażam sobie ten zapach :D
OdpowiedzUsuńmusza miec piekne zapachy te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńpeeling zdecydowanie dla mnie, nie znam tej marki
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawił ten peeling!
OdpowiedzUsuńTen peeling bardzo mnie ciekawi. Musze go mieć!
OdpowiedzUsuńAmazing products, dear, so nice and interesting post! Lovely picture!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich kosmetyki.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Peeling cukrowy bardzo mnie zainteresował, wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńJa peeling obowiązkowo dwa razy w tygodniu - na zmianę kawowy i truskawkowy:) A masełka zamieniam na mleczka lub żelowe produkty:)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu myślę o przetestowaniu produktów z tej firmy, chyba w końcu muszę się skusić :D
OdpowiedzUsuńNie korzystałam jeszcze z produktów tej marki, ale widzę, że mają ciekawą ofertę :)
OdpowiedzUsuńTakże lubię peelingi a ten o zapachu mango pachnie obłędnie.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji stosować kosmetyków tej marki. Peeling chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńTen peeling musi obłędnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuń