To już druga moja książka tej autorki. O pierwszej pisałam wam tu.
Zacznę od tego, że kocham jej styl. Pisze prosto no i jakoś tak, że mam ochotę czytać i czytać.
Czarownice nie płoną
Tym razem historia opowiada o małej 11 letniej Ellie. Dziewczynka jako jedyna przeżyła pożar w rodzinnym domu. Cała jej rodzina po prostu spłonęła. Dziecko trafia do rodziny zastępczej, ale nie może się ta zaklimatyzować. W szkole do której chodzi, aż kipi od plotek o tym, że jest czarownicą. Bo gdy tylko ktoś podpadnie dziewczynie dzieje się z nim coś złego. Rówieśnicy z nieskrywaną arogancją dokuczają dziewczynie, niejednokrotnie ją prowokując. W tym samym czasie do miasteczka wraca Imogen, która stara się pomóc dziecku. To ona wierzy, że Ellie nie może mieć nic wspólnego z tymi wszstkimi złymi rzeczami.
Sytuacja staje się niemal dramatyczna, gdy ginie nauczycielka, która podejrzewa Ellie o czary. Oficjalnie spadła ze schodów, ale całe miasteczko podejrzewa, że ktoś ją z nich zepchnął. A podejrzenia trafiają na Ellie.
Książkę czyta się szybko. Trochę przeszkadzały mi te krótkie rozdziały. (ok 1-2 stron). Jednak rozumiem ten zabieg, bo dzięki temu widzimy historie oczyma Elli jak i Imogen.
Książka raczej dla osób, które lubią się bać. Idealny materiał na dobry film grozy. No cóż może kiedyś się doczekam.
Polecam wam tą książkę.
Za możliwość przeczytania dziękuję
Czarownice to coś dla mnie :) a ja lubię takie krótkie rozdziały w książkach.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki <3
OdpowiedzUsuńksiazka wydaje sie na prawde wciagająca !
OdpowiedzUsuńOj zupełnie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka, niezwykle wciągająca.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się wątek - z chęcią sobie zamówię - właśnie składam zamówienie w księgarni.
OdpowiedzUsuńto muszę przeczytać, ciekawa historia
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak to książka się kończy i czy dziewczynka naprawdę jest czarownicą
OdpowiedzUsuńOoo to coś dla mnie! Uwielbiam takie książki :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, jak się kończy?? Chyba muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że by mnie wciągnęła ta książka.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą książką. Dla mnie krótkie rozdziały są akurat na plus, bo można je czytać w ciągu dnia tak trochę z doskoku przy kawie :)
OdpowiedzUsuńMyślę że ta książka mogłaby mnie wciągnąć :)
OdpowiedzUsuńTemat przyciąga uwagę i zachęca do czytania.
OdpowiedzUsuńSPOILER!
OdpowiedzUsuńZastanawiają mnie kilka rzeczy:
Kto uderzył tę nauczycielkę?
Co chciała Ellie powiedzieć nauczycielowi w nocy?
I o kim Ellie opowiadała tej nocy Imogen przez telefon? Czy naprawdę kogoś widziała?
Czy Mary kłamała, gdy mówiła podczas przesłuchania, że odcięła tylko trochę włosów? A jeśli nie - to kto odciął resztę?
Czy czasem nie było tam jeszcze kogoś?