Pakowanie przed wyjazdem to zawsze tysiące pytań. Co zabrać na ciepłe dni, a co na te deszczowe. Ja nie podam wam pełnej listy rzeczy, bo prawdopodobnie każda mama dodała by w niej nieco od siebie. Powiem wam co koniecznie trzeba zabrać by w deszczowe dni na wyjeździe nasze maluchy tez bawiły się świetnie.
Dziś pokażę wam dwie gry, które zarówno Maksia jak i mnie zauroczyły. Spędziliśmy długie godzinki na wspólnej zabawie gdy za oknem szalała burza. Obie gry są dziełem firmy Alexander. Zachęcam do odwiedzenia strony, może też znajdziecie cos dla siebie.
Magiczne mozaiki - kreatywność i edukacja 900
Kolorowe mozaiki bardzo się mi podobają. Trochę przypominają jedną z moich ulubionych zabaw dzieciństwa, stąd pewnie ten sentyment. Po krotce, gra polega na układaniu obrazków z grzybków. Do dyspozycji mamy trzy rozmiary grzybków w kilku kolorach.
Możemy korzystać z szablonów lub tworzyć własne kompozycje.
Klocuszki można schować w wygodnej walizeczce. Zabaw idealna dla całej rodziny.
Walizeczkę można podać dziecku do auta, bo w podróży też da się ją układać. Grzybki trzymają się na tyle mocno, że nie wypadną nawet w czasie jazdy po koleinach.
A oto jak my się bawiliśmy.
A oto nasze dzieło
Ostatnio Maks ma fioła na punkcie tego warzywa i bardzo lubi je chrupać, więc i na jego cześć stworzył obrazek. Bo jak każdy widzi to marchewka.
Powstały tez różne wariacje artystyczne tego dzieła.
Jak widać zabawa wspomaga kreatywność dziecka. Nie musi ono trzymać się ustalonych z góry schematów, a dowolnie tworzyć nowe obrazy. Takie zabawki cenie sobie najbardziej. Widzę jak Maksiu ćwiczy swoje abstrakcyjne myślenie, a jednocześnie ćwiczy koordynację wzrokowo ruchową. Jego łapki dzięki takim zadaniom stają się coraz sprawniejsze i potrafi wykonać coraz to bardziej precyzyjne ruchy.
Wzory kształty kolory - układanka edukacyjna
Druga gra jest bardziej nastawiona na zagadki. W zestawie znajdziecie puzzle plansze do gry pionka i kostkę.
Jednak nie są to zwykłe puzzle. Każdy z nich ma swoją parę. a dodatkowo w każdym puzzlu ukryty jest kształt.
Puzzle są dość grube więc dziecko tak szybko ich nie uszkodzi.
Jak widzicie mamy tu po lewej stronie na obrazkach zwierzęta a po prawej fragmenty ich skór wraz z kształtem.
Gra ma wiele wariantów. Zaleta jest to, że dziecko może bawić się w nią samo lub w większym gronie.
Nam do gustu najbardziej przypadła opcja, gdy Maksiu losuje kształt, a potem dopasowuje do niego wzór zwierzęcia i samo zwierze.
Bawiliśmy się też w rzuty kostką, ta opcja też się spodobała.
Ta gra pokazała mi jak świetna pamięć ma mój syn. Gra uczy szybkiego kojarzenia i co dla mnie ważne koncentracji. Maksiu, moje żywe sreberko, usiadł na czas zabawy i był mega skoncentrowany.
Obie gry potrafią zająć dziecko na długi czas. A i sami opiekunowie nieźle się przy nich ubawią. My sięgamy po nie tylko w czasie wyjazdu, ale i gdy kapryśne lato daje się we znaki burzami.
A wy macie patenty jak zająć dziecko na wyjeździe?
te magiczne mozaiki to bardzo fajny pomysł, pamiętam że jak byłam mała miałam coś podobnego i uwielbiałam się tym bawić
OdpowiedzUsuńale fajna ta mozaika, sama bym poukładała :)
OdpowiedzUsuńPamiętam te mozaiki jak miałam w przedszkolu, ale miałam wtedy szał na nie i przypomniałaś mi że muszę je kupić dla Gabrysia :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi mozajkami. Ja nie mając dzieci zawsze zastanawiam się co mogę kupić chrzesnicy i bratankom na różne okazje, żeby nie leżało ale i uczylo
OdpowiedzUsuńMozaiki to jedna z bardziej wciągających "układanek" moje obydwie corki uwielbiają. Starsza, 6-latka jak się do grzybków dosiądzie to siedzi z dobrą godzinę. Wyższośc nad grzybkami mają tylko klocki lego friends :D
OdpowiedzUsuńMoja siostra ma taką mozaikę, świetna sprawa! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magiczne mozaiki są super:)
OdpowiedzUsuńwww.flare.com.pl
Mi jako osobie dorosłej bardzo podobają się gry i zabawy rozwijające kreatywność dziecka :)
OdpowiedzUsuńSUPER
OdpowiedzUsuńMojemu Antosiowi spodobała by się druga gra :)
OdpowiedzUsuńAż mi się przykro robi, że za moich młodych lat nie miałam takich ciekawych zabawek :)
OdpowiedzUsuńMój maluch też ma taką magiczną mozaikę ;)
OdpowiedzUsuńKurcze przywrocilas mi wspomnienia z dziecinstwa �� mozaika - mialam w domu. Mama tylko krzyczaka, ze wszystko wszedzie na podlodze lezy. Gry podczas wyjazdu to swietne rozwiazanie na deszczowe dni. My wyjechalismy na 2 tyg podczas, gdy drugi tydzien od rana do wieczora padalo.
OdpowiedzUsuńSuper umilacze podróży! Dla nas za wcześnie na mozaikę, ale puzzle rewelacja, już niedługo powinny się sprawdzić!
OdpowiedzUsuńAle super! Napewno kupie jak Maja porośnie, bo bardzo dużo podróżujemy.
OdpowiedzUsuńWOW ! BOMBA <3 szkoda, że moja księżniczka jest jeszcze za mała i bała bym się, że połknie jakiś drobiazg bądź włoży do np. noska ;c musimy jeszcze poczekać.
OdpowiedzUsuńświetne są te gry, szczególnie "puzzle-pamięć". Mega w rozwijaniu logiki, pamięci krótkotrwałej oraz motoryki <3
OdpowiedzUsuńSuper! Mega to wygląda, fajna zabawa :)
OdpowiedzUsuńFajna opcja, ale moje dzieci zajęłyby sie tym na chwilę. Na wyjeździe nie mamy czasu na gry- ciągle gdzieś jesteśmy i coś robimy. Gdy byliśmy nad morzem ciągle spędzaliśmy czas na plaży- zamki, zbieranie muszle, pluskanie w wodzie
OdpowiedzUsuńSuper zabawa wszędzie piękne kolory i motoryka mała nic tylko się bawić
OdpowiedzUsuńPamiętam te "grzybki" z mojego dzieciństwa:) Bardzo lubiłam układać sobie różne obrazki:)
OdpowiedzUsuń