poniedziałek, 9 kwietnia 2018

EXFO Cleanse-emulsje oczyszczająca i Colliq beauty skinax2 moje wiosenne hity

Dziś kolejny raz obudziło mnie słońce zaglądające w moje okna. Uwielbiam te wiosenne poranki. Ptaki śpiewają, słoneczko świeci i w końcu jest cieplej. Czego chcieć więcej. Dziś opowiem wam trochę o mojej pielęgnacji na wiosnę, będzie o niesamowitym demakijażu i kolagenie, a wszystko z pomocą sklepu topestetic.
Zapraszam
Jak wam na początku obiecałam zacznę od demakijażu. Wraz z topestetic pierwszy raz miałam okazję poznać hiszpańską markę pHformula. Jest to laboratorium rodzinne prowadzone od czterech pokoleń przez farmaceutów i lekarzy. Od początku swej działalności dostarcza pacjentom innowacyjne produkty na różnego rodzaju niedoskonałości. Z przyjemnością sięgnęłam po EXFOCleanse-emulsje oczyszczająca


Trochę o samym opakowaniu. Jest bardzo eleganckie i funkcjonalne. Kosmetyk o pojemności 250 ml zamknięty jest w plastikowej bryle z pompką. Dzięki tej pompce bardzo łatwo można używać kosmetyku. Nie trzeba brudzić sobie nim rąk czy grzebać w środku palcem co jest mało higieniczne. Jedna pompka daje dość sporą porcję kosmetyku. Opakowanie kojarzy się właśnie ze sterylnością i perfekcją. Od razu wiadomo, że mamy w dłoniach produkt bardzo dobrej jakości.
 A jak go używać? Delikatnie nałożyć kosmetyk na twarz i szyję, ja go chwile wmasowuje w twarz, po czym ściągam za pomocą gazy lub wacika. Konsystencja kosmetyku jest bardzo miła, więc przy okazji zabiegu mam też niezłe odprężenie. Sam kosmetyk jest mlecznobiały i gęsty. Łatwo nakłada się na twarz i łatwo go z niej ściągnąć. W swym składzie ma substancje aktywne takie jak kwas laktobionowy, rooibos extract, witamina B5 i mocznik. Dzięki tak bogatemu wnętrzu kosmetyk delikatnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia, a przy okazji działa oczyszczająca i złuszczająco na skórę. Po użyciu produktu na skórze pozostaje cienki żelowy film, dzięki któremu skóra jest bardzo miękka i nawilżona. Jestem zachwycona tym kosmetykiem i używam go z przyjemnością. Podoba mi się nie tylko to, że usuwa makijaż, alei przy okazji pielęgnuje skórę.

Druga rzecz jest już jak dla mnie mniej przyjemne. Nigdy nie lubiłam wszelkich lekarstw do picia. Ale cóż dla urody czasem warto się poświęcić.


Colliq beauty skinax2, bo o nim będzie mowa, to saszetki kolagenu do picia. W opakowaniu znajduje się 14 takich saszetek. Jak je przygotować. Zawartość saszetki wrzucić do szklanki i wymieszać z płynem(wodą, sokiem lub mlekiem). Ja pierwszy raz piłam go z woda i to nie był dobry pomysł. Widzicie na zdjęciu jak to wygląda.
Jednak z sokiem było całkiem fajnie. Piłam sobie ten kolagen przez dwa tygodnie i zobaczyłam, że moje paznokcie mają się troszkę lepiej. Pełna kuracja powinna trwać minimum trzy miesiące, wtedy pewnie zobaczyłabym lepsze efekty. Najgorzej się przełamać do tego kolagenu, a potem już jakoś idzie. 
Colliq zawiera 100% czystego kolagenu. Jak wiem to on właśnie odpowiada za sprężystość skóry, jej jędrność nawilżenie i barwę naszej skóry. Przyczynia się do wspomagania procesów odnowy skóry i zapobiega powstawaniu zmarszczek i znienawidzonego cellulitu.  Skinax2 to opatentowana formuła, która zawiera  4 bioaktywne składniki: ekstrakt z pestek francuskich winogron, ekstrakt z melona, cynk, naturalna witamina C z aceroli i rokietinika. Formuła ta pozytywnie wpływa na redukcję przebarwień skóry, trądziku różowatego, cieni oraz plam starczych. Zatem szklanki w dłoń i za urodę.

Oba produkty bardzo miło wspominam. Dały mi możliwość poznania pielęgnacji od zewnątrz i od wewnątrz.

Zdradzę wam tylko, że wraz z zamówieniem dostałam tez klika próbek różnych kosmetyków, a to zawsze miły gest.
 A wy znacie te produkty?

23 komentarze:

  1. Nie miałam okazji jeszcze poznać tych kosmetyków, ale wydają się być bardzo fajne szczególnie ta emulsja już samo opakowanie przyciąga wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsze widzę, kolagen do picia to raczej nie dla mnie, jednak ta emulsja do demakijażu, bardzo mnie zaciekawiła i ma super opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Topestetic lubię za ich kosmetyki. Naprawdę można tam znaleźć wszystko co potrzeba, chociaż czasami ceny przerażają. Bardziej interesuje mnie ta emulsja oczyszczająca.

    OdpowiedzUsuń
  4. hello,
    i'm a new follower of your blog, compliments! Can you follow mine on my blog? thanks <3
    https://amoriemeraviglie.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również zabieram się za picie kolagenu i licze na poprawę stanu paznokci.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam wcześniej o tych kosmetykach. Emulsja jest ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o tych produktach, ale przyznam, że najbardziej zaciekawił mnie ten kolagen do picia. Jeżeli byłby w stanie zlikwidować przebarwienia i poprawić mi san paznokci to z chęcią bym go piła. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam ale ciekawie wypadaja. Tak jak piszesz czasem warto sie poswiecic dla urody

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam te saszetki jestem ciekawa ich dzialania

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj te kolagenowe saszetki bym wypróbowała, jestem ciekawa czy kondycja moich paznokci by się poprawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ten kolagen i również mi nie smakuje :P ale kończe kurację - na razie nie widze różnicy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta emulsja jest ta... profesjonalnie-salonowo zapakowana. Masz rację że kojarzy się ze sterylnoscia

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten kolagen do picia - fajna sprawa, nawet, jak nie do końca dobrze smakuje. Można się przyzwyczaić :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Produkty tej firmy są mi zupełnie nie znane :) Kolagen mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie podoba mi się konsystencja emulsji. Za to te kolagenowe drinki to coś dla mnie! Miałam kiedyś kurację innej firmy i super wpłynęła na cerę po miesiącu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie słyszałam wcześniej o kolagenie do picia i chciała bym poznać jego smak

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaciekawiłaś mnie tym kolagenem to picia. Po raz pierwszy spotykam się z nim w takiej postaci.

    OdpowiedzUsuń
  18. Tym kolagenem to mnie zaintrygowałaś! Ciekawe czy można go pic przy karmieniu piersią?

    OdpowiedzUsuń
  19. Raz miałam jakieś kolagenowe cudo do picia. Nie wspominam zbyt dobrze tego smaku :D
    Zaciekawiłaś mnie tą emulsją. Ma bardzo interesujące substancje aktywne. Chętnie bym ją wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  20. ciekawa jestem jakby się on u mnie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie stosowałam kolagenu w takiej formie. Bardzo jestem ciekawa, czy zmieniłby coś w kondycję mojej skóry.

    OdpowiedzUsuń