jaki szampon na suche i zniszczone włosy

Jak już pewnie zauważyliście jestem włosomaniaczką. Gdy tylko pojawia się nowości do włosów muszę ją mieć. Nie zawsze te reklamowane marki wypadają tak super jak by się wydawało. Dziś opowiem wam o teamie, który zawojował moją głowę. A jakby tego było mało, to powiem że wszystko na bogato.

Szczerze powiem, że po raz pierwszy miałam do czynienia z produktami Rich. Z tym większa ciekawością zaczęłam je testować. Zacznę od samych opakowań bo są bardzo fajne. Oba produkty zamknięte są w tubach stojących na korkach. Widać na nich bardzo luksusowo wyglądające logo z koroną. Ja jestem wzrokowcem i takie upiększacze na opakowaniach zawsze zwracają moją uwagę.

Szampon ma pojemność 250 ml. Znajduje się  w tubie z zamknięciem typu klik. Ponoć książki nie ocenia się po okładce a  kosmetyku po zapachu, ale tu wprost nie mogę się powstrzymać. Zapach jest cudownie słodki i dokładnie taki jak lubię. Przypomina mi produkt, który już całe wieki temu miałam w swoich rekach. Włączyła i się trochę nostalgia, ale do rzeczy. Szampon ma mleczna barwę i jest dość gęsty. Wystarczy odrobina by umyć nim włosy, bo bardzo dobrze się pieni i czyści włosy oraz skórę głowy. Jest to szampon nawilżający i w tym wypadku obietnica producenta została spełniona. Moje włosy przestały być suchym sianem, a stały się sprężyste i elastyczne. Oczywiście nie tak od razu. Jednak po miesiącu stosowania widzę efekt. Włosy przestały się puszyć a stały się bardziej zdyscyplinowane.Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia przed i po, bo sami widzielibyście te różnicę.

Drugi produkt to odżywka, zamknięta w takiej samej tubie jak szampon. Nakładamy ją na wilgotne włosy i masujemy przez jedna minutę. Potem produkt należy spłukać. Mnie urzekł zapach tej odzywki. Pachnie jak winogrono, bo w swoim składzie ma ekstrakt z czerwonych winogron, z alg, olej arganowy. To wszystko razem z hydrolizowaną pszenicą, białkami soi i kukurydzy sprawia, że włosy są takie jak jeszcze nigdy. Z suchych rozjaśnionych końcówek stał się bardziej sprężyste i elastyczne. Teraz mogę pochwalić się naprawdę fajnymi, podatnymi na stylizację włosami. Odzywka ma mlecznobiały kolor i ładnie rozprowadza się po włosach. Już po pierwszym użyciu w czasie jej spłukiwania czułam, że włosy są lepsze niż były. Łatwo się rozczesały i ładnie ułożyły. Nie puszą się już i w końcu mogę je rozpuścić, bez strachu, że zaraz zrobi mi się z nich gniazdo.

Mogę wam z cała pewnością polecić ten produkty.

Znacie tą markę?