Nowości od Bell zawsze witam z wielkim uśmiechem. Jest to marka znana mi od lat i z przyjemnością patrzę jak rozwija swoją ofertę. Dziś opowiem wam o nowościach, które idealnie wpasowuja się w obecne trendy i trafiają w moje gusta. Czym zaskoczyła mnie seria Seria Deser Rose? Zapraszam.
Po pierwsze maty. Matowe szminki w płynie to coś co lubię. Kolorki fiolet róż i nudziak są idealnie dopasowane do moich potrzeb. Czasem lubię mocna usta wtedy wybieram ten kolor 01 wpadający w róż.
A gdy chce tylko delikatnie podkreślić usta wybieram kolor 03. Szminki długo utrzymują się na ustach i nie migrują. Tworzą idealny mat na wargach i równomiernie się zjadają. Bardzo je lubię i jeśli sięgam po mat to właśnie ten.
Kolejna rzecz też do ust to połyskujący top. Zachwyca mnie jego jakość.
Wystarczy przeciągnąć po ulubionej szmince tym tropem a mamy zupełnie inna jakość. Usta zyskują ta kropkę nad i. Malutkie drobinki pięknie błyszczą na wargach. No i ten cudny zapach. Dostępna w trzech kolorach.
Kredki do smokye eye w zupełnie nowe formie sztyftu. Dzięki stożkowatej budowie można fajnie obrysować nimi oko. Delikatnie obchodzą się z wrażliwą strefą oka nie robiąc jej krzywdy. Produkt ma fajny pigment i jest dość trwały. Zdecydowanie częściej wybieram kolor grafitowy, który bardziej przypadł i do gustu.
Długotrwały krem do stylizacji brwi dostępny jest w dwóch wariantach dla blondynek i brunetek.
Zamknięty w małych słoiczkach produkt bardzo fajnie u mnie się spisuje. Wybieram ten dla brunetek, bo bardziej do mnie pasuje. Przy pomocy pędzelka nakładam go na brew i cieszę się długotrwałym efektem. Produkt dzięki temu, że jest zamykany nie wysycha i nie sprawia trudności w aplikacji.
Na koniec wspomnę o dwóch produktach do konturowania twarzy bronzerze i rozświetlaczu.
Pierwsze co rzuca mi się w oczy to ich piękne opakowania i sposób prasowania. Są tak piękne że aż szkoda mi ich używać. Lubię w nich to, że mogę dowolnie komponować kolory używając nieco bardziej ciemnych tonów lub tylko tych delikatnych z góry.
Seria Deser Rose to jedna z lepszych serii wypuszczonych pod flagą Bell. Jestem absolutnie zakochana w matach i używam ich wręcz maniakalnie. Nawet jak tylko siedzę w domku to usta mam nimi pomalowane. Kolory są intensywne, ale akurat mnie bardzo to odpowiada.
Desert ROSE jest w sprzedaży od sierpnia do września w Strefie Piekna w Biedronkach.
A wy znacie tą serię?
Desert ROSE jest w sprzedaży od sierpnia do września w Strefie Piekna w Biedronkach.
A wy znacie tą serię?
Mnie ta nowa seria nie bardzo zachwyciła :).
OdpowiedzUsuńMam dwie pomadki z tej nowej serii i są genialne <3
OdpowiedzUsuńświetna seria, kolory kuszą
OdpowiedzUsuńPudry wyglądają ślicznie :) Jednak na nic się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńCo do bell, to używam tylko podkładu z biedronki ;) ale te produkty, wyglądają zachęcająco . M.
OdpowiedzUsuńKocham kosmetyki z tej serii jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie znam się ale miło się czyta
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się kolory pomadek :) Zdecydowanie jestem fanką nude odcieni.
OdpowiedzUsuńhttp://shizuko-ai.blogspot.com/
Bardzo fajna seria podobają mi się szczególnie kolory pomadek.
OdpowiedzUsuńProdukty bell są naprawdę dobre jakościowo, ciekawią mnie ich nowości :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ta seria jest super. Bardzo przypadły mi do gustu matowe pomadki.
OdpowiedzUsuńPomadki maja świetne kolory a te błyszczące topy do ust to coś idealnie dla mnie.
OdpowiedzUsuńTestuję tą serię. Pomada do brwi - mój hit.
OdpowiedzUsuńPokochałam te kosmetyki, sa świetne i super wyglądają.
OdpowiedzUsuńZ całej tej serii najbardziej polubiłam się z matowymi pomadkami oraz rozświetlaczem i bronzerem :D
OdpowiedzUsuńDla mnie najsłabsze z tej serii są pomady i rozświetlacz.
OdpowiedzUsuńBronzer i rozświetlacz mają bardzo ładne wytłoczenia, aż skoda ich ruszać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pomadki!
OdpowiedzUsuńKiedy ide do biedronki chcę kupić ten rozświetlacz ale nie jest dostepny u mnie
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale przyznam się szczerze, że wygląda bardzo zachęcająco. Może pozytywnie zaskoczyć ;)
OdpowiedzUsuńblog
blog
Ta seria jest boska, bell to świetna marka kosmetyczna.
OdpowiedzUsuń