poniedziałek, 10 września 2018

co zabrałam ze sobą na plażę

Wakacje nad morzem chyba będę wspominać jeszcze przez długi czas. W tym roku z pogoda trafiłam idealnie. Prawie przez cały czas byłam na plaży, ale nie tylko leżałam plackiem na brzegu. Dużo spacerowałam i często pływałam w Bałtyku. Przy okazji tak dużej ekspozycji ciała na słońce należy pamiętać o odpowiednich kosmetykach ochronnych nie tylko dla siebie, ale i dla naszych dzieci. Ja w tym roku postawiłam na zestaw kosmetyków marki kolastyna. Jak on się u mnie sprawdziły, zapraszam do lektury.

 Chciałam wam zrobić zdjęcia na plaży w piasku, ale po prostu wszędobylskie drobinki nie dały mi tego zrobić. Piasek był wszędzie i wyglądało to niezbyt dobrze. Raczej jak zamek z piasku, niż fajna kompozycja. 
No więc odpowiadam na pytanie z tytułu, co wzięłam na plażę.Po pierwsze i chyba najważniejsze krem ochronny do twarzy dla Maksia SPF 50. Daje on wysoka ochronę przed złym promieniowaniem. Ładnie się rozsmarowuje i pięknie pachnie.
Kolejna rzecz to oczywiście emulsja do opalania. Nacierałam nią ciało syna kilka razy w ciągu pobytu na plaży i dodatkowo po kąpieli. Natomiast sama smarowałam się emulsja, która przyspiesza opalanie. Tu produkt muszę pochwalić. Moja skóra, która zazwyczaj spala się na raka, tym razem faktycznie się pięknie zarumieniła. No i na koniec, ostatni ale nie mniej ważny balsam do opalania dla całej rodziny. Daje on ukojenie dla podrażnionej słońcem skóry oraz doskonale nawilża. 

Wszystkie razem i każdy z osobna świetnie sprawdziły się na wakacjach. Były ze mną na plaży i faktycznie dały ochronę jakiej oczekiwałam. Z czystym sumieniem mogę wam je polecić.

Zestaw sprawdził się bardzo dobrze i za rok znów wybiorę własnie takie produkty.

18 komentarzy:

  1. Od lat w moim domu goszczą produkty przeciwsłoneczne tej marki. Kupował je jeszcze mój tata. Lubię!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne produkty u mnie w tym roku tez kolastyna plus dax sun ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kosmetyki tej marki naprawdę fajnie się sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kosmetyki z Kolastyny do opalania to totalne hity. Kupuję je już od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolastyna ma dobre produkty jeżeli chodzi o lato :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też tego lata towarzyszyły mi te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobra ochrona to podstawa na wyjazd :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Produkty Kolastyny i mi towarzyszyły tego lata. Świetnie się sprawdziły

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja właśnie będę kupować produkty do opalania. Myślę,że wybiorę Kolastynę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolastyna i u mnie znalazla swoje miejsce

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta marka zawsze jedzie ze mną na wakacje bo jej produkt są w 100% pewne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kosmetyki Kolastyna towarzyszą mi od lat w sezonie letnim. Świetnie się sprawdzają. Właściwie to chyba była pierwsza marka kosmetyków tego typu po jaką sięgnęłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. w tym roku akurat duże filtry mi się nie przydały, z powodu ciąży chowałam się w cieniu, ale jak wyruszamy za granicę to zazwyczaj 50spf to podstawa :)

    Zapraszam na mój blog parentingowy

    OdpowiedzUsuń
  14. filtry ważna sprawa, dobrze mieć je latem. Tej serii nie znam

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie kolastyna 50 często się pojawia

    OdpowiedzUsuń
  16. tez ew sezonie wakacyjnym je czesto zabiralismy nad wodę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Używałam kosmetyków tej marki na tegorocznych wakacjach, sprawdziły się super :)

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie w te kosmetyki to obowiązkowy zestaw, który należy wziąć udając się na wypoczynek na plaży.

    OdpowiedzUsuń